Tadeusz Różewicz w Karkonoszach

W tym roku zobaczyłem na własne oczy kilka osób, krajobrazów, domów, których do tej pory
nie miałem jakoś możności zobaczyć. (…) Jakoś tak dziwnie się uchowałem, że dopiero w tym
roku zobaczyłem Morskie Oko. Wprawdzie byłem dwa razy w życiu w Zakopanem, ale bardzo
krótko i dopiero teraz, w czterdziestym siódmym roku życia zobaczyłem Harendę i panią
Marusię;. Zobaczyłem żywą legendę; Przybyszewski, Dagny, Jadwiga Kasprowicz, Maria… więc to wszystko było, istniało prawie pod bokiem a ja tylko znałem z lektury, ze
słyszenia. Jestem człowiekiem, który wychował się z dala od gór i od morza. Znałem góry i
morze z nauki w szkole, z kolorowych fotografii, z kina, z opowiadań starszego brata. Dopiero
po wojnie jako dojrzały już człowiek zobaczyłem morze i góry. Po wojnie zobaczyłem też
prawdziwego żywego Leopolda Staffa, Juliana Tuwima, K.I. Gałczyńskiego, Przybosia,
Słonimskiego, Iwaszkiewicza… o których myślałem przed wojną tak, jak o morzu, górach.

(Tadeusz Różewicz,  Przygotowanie do wieczoru autorskiego, wyd. II, Warszawa 1977).

 

Fot. Artur Nowaczewski

 

arturnowaczewski · 10.Tadeusz Różewicz W Karkonoszach

Artur Nowaczewski

Artur Nowaczewski

Urodzony 10 października 1978 roku w Gdańsku.

Absolwent III LO „Topolówki”, w 2003 roku ukończył filologię polską na UG, a w 2008 roku obronił pod kierunkiem prof. dr. hab. Zbigniewa Majchrowskiego pracę doktorską pt. Figura ulicy w literaturze polskiej po 1918 roku. Pracownik Zakładu Teorii Literatury i Krytyki Artystycznej w Instytucie Filologii Polskiej na UG.

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn

Pozostałe wpisy

Leon Zawodowiec

1. przychodzę do ciebie mała i bezbronna, otwórz proszę, otwórz, wniosę ze sobą ciemność swojego domu, wniosę w ciebie swojego ojca, jego krzyk otwórz,

Czytaj więcej >>

Nasza emocjonalna Syberia

Pisarstwo Barbary Piórkowskiej rozwija się powoli, ale konsekwentnie. Poezja i proza pozostają w nim wobec siebie komplementarne, wzajemnie się uzupełniają, czerpią z siebie soki,

Czytaj więcej >>

Krokowa (2019)/ Kaszuby

  Pociąg do Krokowej jeździł jeszcze zanim poprowadzono linię na Mierzeję Helską. Mijał po drodze wieś Gdynia, skręcał z Redy w kierunku Pucka i Swarzewa, kilkanaście

Czytaj więcej >>

Poeci-piechurzy

Pieszo podróżowano od zawsze, nieraz z powodów bardzo trywialnych – czasami nie było innej możliwości, żeby dotrzeć do celu wędrówki. W średniowieczu piechur jest przede wszystkim

Czytaj więcej >>

Poligon

„Mieszkam w wysokiej wieży, ona mnie obroni Nie walczę już z nikim, nie walczę już o nic” (Sztywny Pal Azji, Wieża radości, wieża samotności)

Czytaj więcej >>

Pielenie ryżu i bryłka cukru

Właściwie nie prowadziło się z Koreańczykami prywatnych rozmów. Zazwyczaj nie wiedziało się o nich nic. Pracownicy Chopolu, tak jak wszyscy Koreańczycy musieli odpracować odpowiednią ilość

Czytaj więcej >>

Amsterdam

kiedyś kończy się każda noc i każde spadanie. jeszcze raz zwycięża lot. znów burzy się krew i rwie się głos aby śpiewać

Czytaj więcej >>

malutkość i Morze

znaczy piszesz o czym? o Jakubie Paganelu. o kim? O profesorze Paganelu z Dzieci Kapitana Granta – znajduję go we mgle na mostku w postaci konika polnego. konika?

Czytaj więcej >>