ze wszystkich Twoich stworzeń pełzających
najbardziej ukochałem żabę. znalazłem ją
w nocy na środku parkingu – życie wilgotne
jeszcze, dopiero co opięte w kształt.
w dłoni przypominała wystraszony mięsień,
bezbronny i niezdolny do podstępu.
takie skaczące serce.
Fot. Artur Nowaczewski